Najważniejsze informacje
- Nowy album Testament, Para Bellum, zawiera utwór „Mean to Be”, który przyciąga uwagę fanów.
- Chuck Billy podkreśla, że współpraca między Ericiem Petersonem a nowym perkusistą Chrisem Dovasem wpłynęła na brzmienie albumu.
- Utwór „Infanticide AI” porusza temat wpływu sztucznej inteligencji na ludzkość.
- Testament planuje trasę koncertową z Obituary, Destruction i Nervosa, co zapowiada emocjonujące występy na żywo.
Testament powraca z nowym albumem Para Bellum, a jeden utwór w szczególności przyciąga zainteresowanie od samego początku — ballada „Mean to Be”. W rzeczywistości, wokalista Chuck Billy mówi, że to jedno słowo użyte przez gitarzystę Erica Petersona wzbudziło jego ciekawość.
Billy podzielił się z Full Metal Jackie podczas jej weekendowego programu radiowego, że pomysł powstał, gdy Alex Skolnick i Eric Peterson próbowali stworzyć nowy utwór. Gdy gitarzysta relacjonował postępy w pracy nad niedokończonym kawałkiem, powiedział Billy’emu, że utwór będzie „epicki”.
„Powiedziałem: 'Cóż, to dość odważne słowo, Eric.’ On odpowiedział: 'Tak, pracujemy nad tym. Daj nam więcej czasu, uporamy się z tym,'” wspomina Billy. Kiedy w końcu zaprezentowano mu muzykę, mógł zobaczyć, że opis był trafny.
„Całkowicie przeniosło mnie to do 'Return to Serenity’ i wszystkich tych klasycznych ballad w stylu Testament,” powiedział wokalista. „I to był utwór trwający około ośmiu minut, więc od razu pomyślałem: 'O rany. To będzie dużo tekstu.’ … Po prostu starałem się znaleźć emocjonalną część dla wokali i pozwolić gitarzystom prowadzącym pracować nad tym.”
„To jeden z tych utworów, z którego jestem dumny i jestem gotów go przyjąć. Nie mogę się doczekać, aby zagrać go na żywo,” mówi wokalista.
W innym miejscu rozmowy Chuck Billy omawia, jak współpraca między Ericiem Petersonem a perkusistą Chrisem Dovasem wpłynęła na nowy album. Rozmawiają również o wpływie sztucznej inteligencji oraz niektórych tematach albumu Para Bellum.
Wokalista dzieli się także swoimi przemyśleniami na temat zespołów towarzyszących im podczas jesiennej trasy koncertowej oraz aktualnej sceny metalowej w Bay Area, a także ujawnia swoją miłość do świąt.
To Full Metal Jackie i jak zawsze cieszę się, że mogę powitać pana Chucka Billy’ego z Testamentu w naszym programie. Mamy nowy album zatytułowany Para Bellum, który możemy bezpiecznie nazwać hitem. Częścią tego nowego albumu jest rosnąca współpraca pisarska i robocza Erica Petersona oraz waszego nowego perkusisty Chrisa Dovasa. Czy możesz podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, jak ci dwaj panowie współpracują i dokąd to prowadzi waszą muzykę?
Myślę, że Eric zawsze pracuje ramię w ramię z perkusistami. Ale myślę, że Chris spędził najwięcej czasu jako partner pisarski z Erikiem i to widać w riffach.
Kiedy zaczęli pracować i pokazywać mi niektóre pomysły oraz mając takiego perkusistę jak Chris, który ma 27 lat, jest znacznie młodszy od nas i dorastał w innej generacji metalu. Myślę, że wnosi coś z tego do stołu.
Eric jest dość wybredny jeśli chodzi o grę perkusji pod względem uderzeń i gry zgodnie z jego rytmami. Naprawdę trzyma się tego. Więc mieć takiego faceta jak Chris z umiejętnościami, które on posiada, otworzyło zupełnie nową formułę dla Erica..
Dla mnie dostarczył coś takiego: „Wow. Ok, to brzmi świeżo i aktualnie. Zobaczmy dokąd to prowadzi,” a na końcu byliśmy jak: „Wow, to wyszło świetnie.”
Testament, „Infanticide AI”
Chuck, wydaje się, że wszędzie tam gdzie spojrzymy dzisiaj sztuczna inteligencja wkracza w nasze życie i oczywiście ten nowy utwór „Infanticide AI” służy jako przestroga przed tym co może się wydarzyć. Ale są też bardzo praktyczne zastosowania sztucznej inteligencji w codziennym życiu. Jakie masz zdanie na temat sztucznej inteligencji i czy widzisz sposoby, w jakie może być pomocna i użyteczna w muzyce?
Nie powiedziałbym o muzyce, ale ogólnie. Nie wiem jak w LA, ale tutaj w San Francisco mamy samochody bez kierowców. Miałem jeden z nich, jechałem nim po raz pierwszy i byłem jak: „Wow.” Wiesz jak się czułem na ten temat. Nawet w restauracji [there are] roboty sprzątające stoły, prawda? Więc wpływa to na nasze życie.
Kiedy pisaliśmy ten utwór, chodziło o przyszłość. Co jeśli te sztuczne inteligencje zbiorą informacje? Kiedy nadejdzie moment, gdy zbiorą wystarczająco dużo informacji aby podejmować decyzje? I to było przerażające.
Więc kiedy pisałem „Infanticide AI”, chodziło zasadniczo o roboty i sztuczną inteligencję próbującą stłumić ludzkość i zastąpić ją. O to właśnie chodziło. Nie wiem czy widziałeś teledysk, ale myślę, że uchwycono dokładnie to co próbowaliśmy przekazać w tych tekstach.
Będąc przy tym temacie, sam album zagłębia się w pewien niepokój związany z technologią ogólnie. Czy uważasz siebie za technofoba czy raczej kogoś zawsze chętnego do wypróbowania najnowszych gadżetów?
Nie, jestem raczej technofobem. Znowu myślę, że dlatego mnie to zainspirowało do tego działania — po prostu nigdy nie wiadomo. Ale nie jestem osobą biegnącą po nowego iPhone’a za każdym razem gdy wychodzi. Tak więc nie jestem tym facetem.
Chuck, Para Bellum pochodzi z większego łacińskiego powiedzenia: „Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny.” Jak bardzo ta mantra wpłynęła na muzykę którą tworzyłeś na tej płycie? Czy była wyraźna przewodnia tematyka czy bardziej łączy kilka utworów?
Myślę, że istnieje ogólna tematyka, ale pierwotnie mieliśmy zatytułować album Infanticide AI. Ale nie chcieliśmy otwierać drzwi dla ludzi do oceniania nas na podstawie może okładki albumu AI lub może tych tekstów AI — po prostu nie chcieliśmy otwierać tych drzwi.
Kiedy napisałem utwór „Para Bellum” z Alexem był jednym z późniejszych utworów które napisaliśmy i Eric pracuje ramię w ramię nad tworzeniem okładek albumów i wiedzieliśmy mniej więcej jak to będzie wyglądać — a nie pasowało do AI.
Kiedy napisano „Para Bellum”, brzmiało to jak: „Przygotuj się do wojny.” To było prawie idealne dla tego jak okładka albumu miała wyglądać i naprawdę odnosiło się do tego co aktualne i dzieje się w naszym świecie wpływającym na życie wszystkich ludzi. Więc miało więcej sensu pójść tą drogą.
Pewien utwór wydaje się być punktem dyskusji dla tej płyty — „Meant to Be”. Ostatnim razem gdy byłeś tutaj wspomniałeś o jego roboczym tytule jako „The Ballad”. To nie jest coś czym Testament zajmował się zbyt często. Jakie było doświadczenie jako wokalista biorąc pod uwagę balladę oraz jakie były twoje odczucia po usłyszeniu jej ze smyczkami dodanymi do miksu?
Eric faktycznie pojechał do Nowego Jorku aby pracować z Alexem i kiedy wrócił zapytałem: „Jak poszło?” A on odpowiedział: „O! Poszło świetnie.” Ja mówię: „Więc daj mi usłyszeć coś.” On mówi: „Cóż nadal nad tym pracujemy ale wymyśliliśmy ten kawałek który…” Użył słowa „epicki”. A ja mówię: „Epicki?”
Powiedziałem: „Cóż to dość odważne słowo Eric.” On odpowiedział: „Tak jest. Pracujemy nad tym. Daj nam więcej czasu a uporamy się z tym.” Więc kiedy w końcu usłyszałem muzykę pomyślałem: „Wow.” Całkowicie przeniosło mnie to do „Return to Serenity” oraz wszystkich tych klasycznych ballad Testament.
I był to utwór trwający około osiem minut więc od razu pomyślałem: „O rany! To będzie dużo tekstu.” Nie wiedziałem gdzie są solówki ani gdzie… ale po prostu zabrałem się za to i starałem się znaleźć emocjonalną część dla wokali aby usiąść na niej i pozwolić gitarze prowadzącej pracować nad tym.
I kiedy położono wokale a my słuchaliśmy utworu powiedziałem: „Wow! Wiesz co? To naprawdę dobrze brzmi,” a właściwie był to pierwszy raz gdy wszyscy spotkaliśmy się jako zespół przed rozpoczęciem nagrywania muzyki aby przejść przez utwory. To był ten jeden utwór który Alex napisał w jeden sposób a Eric napisał go inaczej ale kiedy spotkaliśmy się jakoś udało im się połączyć te części razem tak aby działały dla obu ich części — więc wszystko wyszło pięknie.
Cóż… najpierw mówiliśmy o orkiestrze a potem może kwartet smyczkowy a potem doszliśmy do tego że Alex zasugerował swojego przyjaciela który mógłby przyjść i może dodać smyczki oraz wiolonczelę itd., więc pozwoliliśmy mu działać. Tak naprawdę nigdy nie usłyszeliśmy tego aż do momentu miksowania płyty.
Kiedy usłyszeliśmy finalny produkt oraz co zrobił byłem jak: „Wow.” Zrobił niesamowitą robotę wyginając te nuty oraz robiąc co robił nad muzyką. Wszystko po prostu ze sobą współgrało. I ponownie jest to jeden z tych utworów których jestem dumny oraz jestem gotów go przyjąć i nie mogę doczekać się grania go na żywo.
Testament, „Meant to Be”
To Full Metal Jackie! Chuck Billy jest z nami. Chucku! W początkowym komunikacie prasowym wydaje się że zespół ma wysokie oczekiwania co do potencjału tej płyty oraz produkcji utworów na scenie koncertowej. Wiem że może to zmieniać się z dnia na dzień ale czy jest jakiś utwór z tej płyty który najbardziej cieszysz się mogąc podzielić nim z publicznością podczas występów na żywo?
To trudne pytanie! Myślę że wszystkie chciałbym grać ale… no cóż… wszystko sprowadza się do… Bo sposób w jaki nagrywamy płyty polega na tym że nie idziemy do studia aby je ćwiczyć przed nagraniem ich. Nigdy tego nie robimy! Wszyscy idziemy nagrywać zgodnie z naszym pierwszym instynktem oraz pierwszym przeczuciem co zawsze wydaje mi się najlepszym wyborem! Trochę odbiegłem od tematu przepraszam!
Tego lata zobaczymy cię u boku Obituary podczas trasy Thrash of the Titans wraz z Destruction oraz Nervosa co zapowiada potężny skład koncertowy. Jakie masz zdanie o zespołach które będą ci towarzyszyć tej jesieni? Czy znajdujesz czas podczas tych tras aby poznać każdy z zespołów? Czy masz osobistą historię ze wszystkimi nimi?
Myslę że tak! Obituary znamy od lat a Steve jest bardzo dobrym przyjacielem ich członków! A Destruction mamy historię jeszcze od lat ’80 grając razem koncerty!
Nervosa znamy tylko dziewczyny a kiedy pojawiła się okazja gdy Goatwhore odpadli z listy pierwszym zespołem który został zaproponowany były one — więc pomyśleliśmy: „Wiesz co? Dobry wybór! Idźmy za tym!”
Trudno jest podczas trasy szczególnie zimą ponieważ nie chcesz zachorować — zwłaszcza przez COVID wszystko staram się trochę ukrywać! Lato jest inne — jesteś tam na gorącym słońcu!
Ale starasz się spędzać więcej czasu ze sobą nawzajem aby lepiej poznać zespoły szczególnie chłopaków Destruction! Nie widziałem ich od dawna więc dobrze będzie spotkać Shamira oraz nowych członków zespołu!
Testament są jednym z wielkich metalowych zespołów thrashowych które wyrosły w Bay Area i jestem pewien że było świetnie widzieć swoją rodzinną bazę tak dobrze reprezentowaną przez społeczność metalową przez lata! Oczywiście jako grający zespół pewnie często jesteście daleko od domu ale jak dobrze jesteście związani ze sceną Bay Area? Czy uważasz że jest ona w dobrej kondycji? Jak widzisz jej zmiany przez lata?
Cóż… nigdy już nie będzie takich lat ’80! Zdecydowanie jest mniej miejsc do grania ale nadal dzieje się wiele metalu oraz wiele zespołów thrashowych wydaje nowe thrashowe kawałki zwłaszcza ponieważ Bay Area ma swoją historię więc oczywiście te nowsze zespoły trzymają flagi naszej historii thrashowej w Bay Area!
Widzę jak dalej rośnie scena metalowa i myślę że nadal widzisz wiele tych samych ludzi wspierających wiele zespołów — wielu ludzi nadal chodzi na te same koncerty tak jak było w latach ’80! Nawet starzy fani nadal wspierają nowsze zespoły co nadal jest niesamowite!
Czy jesteś wielkim fanem świąt? Czy angażujesz się w nie ze swoją rodziną lub nawet ze swoimi kolegami zespołu jeśli jesteście wtedy w trasie?
Ależ tak! Jeśli jesteśmy w trasie zdecydowanie czuję ducha świąt! W mojej okolicy jestem facetem który organizuje dom strachu oraz ma pełne przygotowania dla dzieciaków! Przesadzam trochę… I byłem nieobecny przez ostatnie trzy lata więc czekam aż znów będą mi rzucać jajkami bo zawsze pytają rok wcześniej: „Czy przygotujesz coś w tym roku?”
Czuję się źle ponieważ znów wyjeżdżam we wrześniu więc wracam 26-go października więc wiem że dostanę presję od Tiffany mówiącej: „Zrobisz coś dla dzieciaków tego roku prawda?” A ja mówię: „Myślę że tak!” Zobaczymy jak bardzo będziemy zmęczeni po powrocie z trasy.”

Fanatyczka prostych, skutecznych rozwiązań w muzyce i audio. Od lat eksploruje minimalne setupy: małe interfejsy, mobilne DAW-y i lekkie syntezatory, które pozwalają szybciej nagrywać i mniej „kombinować”. Na Mrowisko.com.pl dzieli się recenzjami płyt i sprzętu, wywiadami z artystami oraz praktycznymi tipami dla twórców i słuchaczy. Uwielbia porządkować workflow, odkrywać sprytne wtyczki i aplikacje do produkcji oraz pomagać innym ogarniać miks i publikację bez zbędnych barier. Po godzinach – łowczyni winyli, miłośniczka koncertów klubowych i kolekcjonerka małych syntezatorów.
Reference: wikipedia.org
Cieszę się, że poruszyłeś temat nowego albumu Testament, „Para Bellum”. To zawsze ekscytujące, kiedy zespół wraca z nowym materiałem, szczególnie w kontekście tak mocnych nazw jak Obituary czy Destruction, które będą towarzyszyć im w trasie koncertowej. Interesujące jest to, jak współpraca między muzykami, zwłaszcza nowym perkusistą Chrisem Dovasem, wpływa na kreatywność i brzmienie zespołu.
Ciekawe, jak muzyka Testament wciąż potrafi zaskakiwać zarówno nowymi brzmieniami, jak i głębszymi tematami, takimi jak wpływ sztucznej inteligencji, który porusza „Infanticide AI”. To świadczy o tym, jak metal potrafi być nie tylko brutalny, ale także refleksyjny. Również ballada „Mean to Be” wydaje się być interesującym krokiem w kierunku emocjonalnego wyrazu – czyż nie mamy ochoty poznawać ich wewnętrznych zmagań za pomocą muzyki? Ciekawe, jakie emocje wywoła ten nowy styl podczas nadchodzącej trasy koncertowej. Myślę, że połączenie z zespołami takimi jak Obituary i Destruction zapowiada niepowtarzalne doświadczenia. Jak myślicie, jak zespół